 |
 |
Uzależnienia Forum dla osób chcących porozmawiać o uzależnieniach, problemach z nimi związanych oraz poszukujących pomocy
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
 |
labirynt_myśli93
Początkujący
Dołączył: 17 Maj 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:24, 17 Maj 2012 Temat postu: Marihuanka ziółko relaks |
 |
|
Wstęp a pod tym sedno! Jak co to pomiń xP
Siema wszystkim mam nadzieje, że ktoś odpisze bo z tego co widzę to na forum nie dzieje się za dużo a szkoda bo przecież zawsze można coś napisać xp co nie xp
Jak będzie się dziać to zostanę na dłużej zapewne. Jeżeli nie to proponuje rozwiązanie tego forum bo po co takie xp są inne pewnie bardziej, że tak to nazwę - ruchliwe.
No to jade...
Brałem amfę 2 lata codziennie po parę razy dużo nie przespanych nocek itp..
Ale jakoś to nie odbiło się aż tak bardzo jak Marja.
Dlatego pominę temat amfy przynajmniej na tą chwilę xp
Zioło nie wiem ile nie wiem jak dużo to znaczy mniej więcej wiem ale to nie jest istotne.
ISTOTNE jest to, że odbiło mi się to na psychice.
Czyli myślę o tym bardzo często jak to bym sobie zapalił. Jak by było zajebiście, jak bym sobie w danej chwili zapalił. Jak bym odpoczoł psychicznie itd... Te myśli się potęgują i....... no i teraz już nie zamieniają się w działania ale kiedyś biegałem za tym codziennie.
Czyli dzień polegał na tym-budzę się patrzę czy coś nie ma jeszcze z wczoraj. Jak jest to pale. A jak nie no to trzeba skołować. I na szczęście czy nieszczęście zawszę się kołowało coś do jarania. No i tak w kółko
Teraz już jest trochę inaczej bo zmieniłem środowisko i mogę powiedzieć śmiało, że dojrzałem do niektórych spraw. Czyli wiem, że da się cieszyć bez Marji też. No i, że to troche żałosne żeby życie polegało na zamykanie się w zielonym świecie. Dobra starczy tej filozofii.
PROBLEM jest taki, że jestem jak tykająca bomba i że w każdej chwili może mi się odmienić i znowy powiem całemu światy na głos PIERDOLE TO i zacznę palić i śmiać się z wszystkiego dookoła tłumiąc w ten sposób ból który mam w środku w serduszku xD xD
Jak to zrobić, żeby przestać o tym myśleć. Potrafić odmówić kiedy ktoś proponuje. I zacząć się cieszyć życiem na nowo.
Nie piszcie mi o leczeniu bo nie jestem na tym etapie żeby na leczenie iść czy coś.
A teraz już na koniec wszystko to co napisałem wydaje mi się śmieszne i a przede wszystkim żałosne.....
Ale posta zostawiam. Co mi zależy to tylko internet. Anonimowość jest piękna co nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
Hybryda
Specjalista
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:04, 03 Cze 2012 Temat postu: |
 |
|
Witaj!
Jak jesteś tak dobrze poinformowany w sprawach uzależnień to z pewnością wiesz, że dopóki sam nie podejmiesz działań w leczeniu, nie zmienisz swego nastawienia to żadna terapia Ci nie pomoże. Na początek zredukuj swoje postępowanie, zastanów się co tak naprawdę chcesz osiągać i czy watro marnować życie dla narkotyków. Jak dobrze wszystko przeanalizujesz to wtedy możemy podyskutować, inaczej nie ma to sensu bo to jak grochem o ścianę. Widzę, że tli się mała iskierka w tym Twoim serduszku lecz niestety... jesteś słaby emocjonalnie aby dać samemu sobie radę. Bez grupy wsparcia sobie nie poradzisz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
|
 |
 |
 |
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
 |